2016/07/10

Stosik 3|2016

Od kiedy przestałam publikować stosiki co miesiąc, ciągle o nich zapominam. I o ile wcześniej pokazywałam w nich góra 5 książek, tak teraz kiedy tylko sobie przypomnę o konieczności zrobienia takowego postu, nagle tych książek jest tak dużo, że pomału nie mieszczą się w kadr.... Ale i tak jestem zadowolona ze swojej decyzji, ponieważ przynajmniej nie jest to zapychacz blogowy, a jednak mogę coś napisać o tych książkach. Tak więc dzisiaj przyszła pora na trzeci w tym roku stosik!

Zacznę od wszystkich egzemplarzy recenzenckich, bo ich oczywiście jest tutaj najwięcej. No więc wydawnictwo Papierowy Księżyc postanowiło wysłać do mnie trzy książki, o które prosiłam kilka tygodni przed przesyłką... Możecie sobie wyobrazić moje zaskoczenie na widok tej paczki. Ale cóż, prosiłam, więc przeczytać muszę. A i tak bym je przeczytała. Podwieczność była raczej średnią lekturą, Real miała w sobie coś więcej i być może sięgnęłabym po kolejną część, ale była trochę zbyt przewidywalna, natomiast Podzieleni w tym zestawieniu wypadli najlepiej - bardzo oryginalna i ciekawa powieść.
Egzemplarzy od wydawnictwa Feeria też nie mogło zabraknąć. Niewypowiedziana to wspaniałe zakończenie trylogii o Delli, Alive to piękne, nieco przerażające rozpoczęcie trylogii, a Jedyny Pirat na Imprezie jest po prostu biografią mojej ulubionej skrzypaczki. Wszystkie trzy książki bardzo dobrze przeze mnie ocenione i bardzo miło je wspominam. Znajdzie się tutaj też jedna książka od OMG Books, czyli nikogo innego, jak wydawnictwa Znak. To skomplikowane. Julie jest książką fenomenalną, którą czytało mi się bardzo dobrze i nie tylko mnie. Ostatnim egzemplarzem od wydawnictw jest nowa książka Kerstin Gier Silver. Pierwsza księga snów od Media Rodzina. Książka również cudowna, pięknie wydana, ale też pięknie napisana.

Stosik zamykają dwie moje osobiste zdobycze - druga i trzecia część serii Lux. Opal odkupiłam od mojej koleżanki, która miała w swoim posiadaniu dwa nowiutkie egzemplarze, a Onyks dostałam od mojej szkoły jako nagroda za świadectwo z czerwonym paskiem, z czego jestem bardzo dumna i bardzo się cieszę (nie sądziłam, że w liceum będę mieć pasek...). 

No i tak wyglądają moje zdobycze ostatnich miesięcy. Mam nadzieję, że niczego tu nie brakuje (oprócz pewnej serii, o której będzie zupełnie osoby post...).

A co Wam ciekawego ostatnio trafiło na półkę?