Della Tsang musi stawić czoła największemu wyzwaniu swojego życia. Po znalezieniu się w elitarnej grupie zajmującej się śledzeniem zjawisk nadprzyrodzonych zostaje przydzielona do rozwikłania zagadki morderstwa sprzed dwudziestu lat. I nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że oskarżonym jest… jej ojciec. Wszystko komplikuje dodatkowo związanie Delli z tajemniczym i irytująco doskonałym Chase’em Tallmanem. Wampirzyca nadal czuje się zdradzona po tym, jak Chase wykradł jej sekrety, ale potrzebuje jego pomocy, aby dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu. A w tym wszystkim jest jeszcze Steve, przystojny zmiennokształtny, któremu najwyraźniej Della nie przestała być obojętna.
Bardzo lubię twórczość C.C. Hunter. Pisze ona lekko, ciekawie i bardzo wciągająco. Ale, pewnie każdy to powie, co za dużo to niezdrowo. Kiedy zaczęły się pojawiać książki z serii Wodospady Cienia po Zmroku miałam ogromną nadzieję, że będzie ich mało. Ileż w końcu można czytać o tym samym? Co prawda bohaterowie się zmienili, ale jednak pozostajemy cały czas w tym samym świecie. Na całe szczęście seria okazała się trylogią. I, o ile to możliwe, zaciekawiła mnie jeszcze bardziej niż jej poprzedniczka.
W ciągu tych trzech książek bardzo polubiłam Dellę i Chase'a. Są zabawni, dogryzają sobie ciętym sarkazmem, a mimo to opiekują się sobą nawzajem (a przynajmniej Chase) i widać uczucie, które ich łączy. Cokolwiek by powiedzieli, ja wiem, że się kochają. Della jest bardzo mądrą bohaterką. Hunter ma tendencję do tworzenia takich właśnie bohaterek. Jest ostrożna, rozważa, czy związek ze Stevem nie byłby bezpieczniejszy, głęboko zastanawia się nad swoimi uczuciami. Nie rzuca się w ramiona Chase'a tylko dlatego, że go pragnie. Myślę, że gdyby każda dziewczyna tak się zastanawiała nad uczuciami byłoby mniej złamanych serc. Ale też pewnie mniej doświadczeń z tym związanych. Za to Chase jest wręcz chłopakiem doskonałym. Nie poddaje się, mimo że Della nie okazuje swoich uczuć w ten sam sposób co on. Walczy o nią. Udowadnia jej, że mu na niej zależy. Jest opiekuńczy. Co prawda zdarza się mu być dupkiem, ale czy których facet nigdy nim nie był?
Jedynym minusem całej trylogii, który bardzo rzucił się mi w oczy, jest schematyczne podobieństwo do przygód Kylie. Della również poszukuje prawdy o swojej rodzinie. Również musi walczyć z kimś, kto jest bardzo zły. Również musi wybrać pomiędzy dwoma chłopakami - jednym bezpiecznym i miłym, drugim gorącym i nie do końca szczerym. Różnica polega głównie w charakterze dziewczyn. Della jest bardziej zadziorna, jest samotniczką, nie ufa nikomu zbyt łatwo. Ciężko dostać się do jej serca. Kylie była inna. Jednak jeśli nie lubicie schematyczności, a wręcz was ona doprowadza do białej gorączki - odradziłabym tej lektury. Osoby czułe na takie rzeczy będą się tylko denerwować.
Niewypowiedziana to wspaniałe zakończenie serii. Moment kulminacyjny uczuć, myśli i wydarzeń. Poznajemy prawdę, chociaż po drodze nadal trafiamy na ślepe zaułki. Autorka bawi się akcją i wydarzeniami jak kot kłębkiem wełny. Wszystko się kręci niczym koło Fortuny i nie wiadomo, kiedy się zatrzyma i jakie będzie miało dla nas niespodzianki. Autorka postanowiła podzielić akcję pomiędzy Dellę a Chase'a, przez co w momencie totalnej kulminacji napięcie jest jeszcze większe, ponieważ wydarzenia urywają się w nieodpowiednim momencie żeby przeskoczyć do drugiej strony narracji. Ale urywanie tam, gdzie nie trzeba i kończenie rozdziałów stało się już znakiem rozpoznawczym Hunter. Tak jak niespodziewane zwroty akcji.
Jeżeli więc czytaliście poprzednie części - to jest Wasz must read. Wszystko się wyjaśnia i rozwiązuje. Jak przystało na ostatnią część. Jeśli zaś czytaliście tylko historię Kylie, ale się Wam ona bardzo podobała i nie przeszkadzają Wam jej wady - również sięgnijcie. Ale przygotujcie się na wszystko (o ile to możliwe). Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości Hunter, a czujecie, że to Wasze klimaty - śmiało czytajcie. Nie dajcie sobie wmówić podobieństwa tej serii do innej, bo czegoś takiego ja sama tu nie znalazłam!
W ciągu tych trzech książek bardzo polubiłam Dellę i Chase'a. Są zabawni, dogryzają sobie ciętym sarkazmem, a mimo to opiekują się sobą nawzajem (a przynajmniej Chase) i widać uczucie, które ich łączy. Cokolwiek by powiedzieli, ja wiem, że się kochają. Della jest bardzo mądrą bohaterką. Hunter ma tendencję do tworzenia takich właśnie bohaterek. Jest ostrożna, rozważa, czy związek ze Stevem nie byłby bezpieczniejszy, głęboko zastanawia się nad swoimi uczuciami. Nie rzuca się w ramiona Chase'a tylko dlatego, że go pragnie. Myślę, że gdyby każda dziewczyna tak się zastanawiała nad uczuciami byłoby mniej złamanych serc. Ale też pewnie mniej doświadczeń z tym związanych. Za to Chase jest wręcz chłopakiem doskonałym. Nie poddaje się, mimo że Della nie okazuje swoich uczuć w ten sam sposób co on. Walczy o nią. Udowadnia jej, że mu na niej zależy. Jest opiekuńczy. Co prawda zdarza się mu być dupkiem, ale czy których facet nigdy nim nie był?
Jedynym minusem całej trylogii, który bardzo rzucił się mi w oczy, jest schematyczne podobieństwo do przygód Kylie. Della również poszukuje prawdy o swojej rodzinie. Również musi walczyć z kimś, kto jest bardzo zły. Również musi wybrać pomiędzy dwoma chłopakami - jednym bezpiecznym i miłym, drugim gorącym i nie do końca szczerym. Różnica polega głównie w charakterze dziewczyn. Della jest bardziej zadziorna, jest samotniczką, nie ufa nikomu zbyt łatwo. Ciężko dostać się do jej serca. Kylie była inna. Jednak jeśli nie lubicie schematyczności, a wręcz was ona doprowadza do białej gorączki - odradziłabym tej lektury. Osoby czułe na takie rzeczy będą się tylko denerwować.
Niewypowiedziana to wspaniałe zakończenie serii. Moment kulminacyjny uczuć, myśli i wydarzeń. Poznajemy prawdę, chociaż po drodze nadal trafiamy na ślepe zaułki. Autorka bawi się akcją i wydarzeniami jak kot kłębkiem wełny. Wszystko się kręci niczym koło Fortuny i nie wiadomo, kiedy się zatrzyma i jakie będzie miało dla nas niespodzianki. Autorka postanowiła podzielić akcję pomiędzy Dellę a Chase'a, przez co w momencie totalnej kulminacji napięcie jest jeszcze większe, ponieważ wydarzenia urywają się w nieodpowiednim momencie żeby przeskoczyć do drugiej strony narracji. Ale urywanie tam, gdzie nie trzeba i kończenie rozdziałów stało się już znakiem rozpoznawczym Hunter. Tak jak niespodziewane zwroty akcji.
Jeżeli więc czytaliście poprzednie części - to jest Wasz must read. Wszystko się wyjaśnia i rozwiązuje. Jak przystało na ostatnią część. Jeśli zaś czytaliście tylko historię Kylie, ale się Wam ona bardzo podobała i nie przeszkadzają Wam jej wady - również sięgnijcie. Ale przygotujcie się na wszystko (o ile to możliwe). Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości Hunter, a czujecie, że to Wasze klimaty - śmiało czytajcie. Nie dajcie sobie wmówić podobieństwa tej serii do innej, bo czegoś takiego ja sama tu nie znalazłam!
Wyzwania: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Tytuł oryg.: Unspoken
Seria/cykl: Wodospady cienia po zmroku
Tłumaczenie: Joanna Lipińska
Wydawnictwo: Feeria
Gatunek: fantastyka, powieść młodzieżowa
Liczba stron: 438
Cena detal.: 37,90 zł
Kupisz: empik.com
Data wyd.: 12.05.2016
Za książkę dziękuję: