2016/07/04

268. Chłopak na zastępstwo - Kasie West [przedpremierowo]

Przez całe liceum Gia była typem szkolnej gwiazdy. A teraz miała jeszcze fajnego, starszego od siebie chłopaka, o którym tyle opowiadała znajomym, i wszyscy wreszcie mieli go poznać. Ale tuż przed balem maturalnym, podczas którego miała nastąpić prezentacja, już na parkingu, Bradley z nią zerwał. Jak on mógł? Jak mógł postawić ją w takiej sytuacji?! I co tu zrobić, żeby wyjść z twarzą Nagle Gia wypatruje w jednym z samochodów nieznajomego, a w jej głowie rodzi się sprytny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, a ona nie okaże się kłamczuchą, która tak bardzo chciała mieć chłopaka, że go sobie wymyśliła… Co jednak, jeśli przedsięwzięcie wymknie się spod kontroli? W końcu pomysł jest dość ryzykowny…

Wybaczcie mi, że ta recenzja może być trochę chaotyczna, ale ta książka była... wow. Cudowna, magiczna, niesamowita, prawdziwa - wymieniać dalej? Może jednak spróbuję ująć to w zdania. Chłopak na zastępstwo w swojej oryginalnej wersji pojawiał się na zagranicznym bookstagramie już kilkakrotnie, na różnych kontach, byłam więc niezmiernie ciekawa tej powieści. Skoro za granicą twierdzą, że jest to super książka, to czemu nie? Ale wiecie, co za granicą to za granicą. Trochę ciężko dostać w Polsce oryginalne wydania, chyba że zamawiacie przez Amazon. Kiedy więc zobaczyłam książkę Kasie West w zapowiedziach wydawnictwa Feeria byłam wniebowzięta. Jakby czytali mi w myślach... 

Kiedy zaczęłam czytać, trochę irytowała mnie główna bohaterka. Choć może "irytowała" to złe określenie. Po prostu była pusta i myślała tylko o tym, jak ludzie ją widzą i co sobie pomyślą. Nie lubię takich osób, chociaż odrobina takiego myślenia zdarza się każdemu z nas. Gia jest typową szkolną gwiazdą - przewodnicząca samorządu, pochodzi z dobrego domu, pojawia się na najlepszych imprezach, budzi podziw i ogólnie jest znana i lubiana (a także nienawidzona), o czym doskonale wie. Ale w miarę czytania okazuje się, że ona nie do końca tego chce w życiu. Chce być dobrym człowiekiem, tylko jej to trochę nie wychodzi... Na naszych oczach Gia zmienia się, co prawda nie jakoś bardzo, ale ważne jest to, że uświadomiła sobie swoje błędy i teraz ich już nie popełnia. A to jest najważniejsza część na drodze do zmiany.

Nie chcę Wam spojlerować, ponieważ poznanie imienia tytułowego Chłopaka na zastępstwo jest istotne w tej fabule, ale muszę Wam opowiedzieć, jaki jest on cudowny! Uwielbiam go. Jest zabawny, błyskotliwy i niesamowicie słodki. W dodatku jest nerdem, co jeszcze dodaje mu uroku. Dodaje fabule tego czegoś, jest inny niż Gia i pomaga jej w staniu się kimś lepszym. Ma zwariowaną rodzinkę, która jest wobec siebie lojalna i bardzo mocno ze sobą związana. Jest w sumie chłopakiem idealnym, choć do przystojniaka z liceum trochę mu daleko. 

Co znajdziecie w Chłopaku na zastępstwo? Przede wszystkim - wartościową historię o przyjaźni i miłości. Z pozoru może wydać się banalna (ja sama dosyć łatwo przewidziałam niektóre momenty, chociaż nie powstrzymało mnie to od wyglądania tak :o), ale wystarczy dojrzeć w niej drugie dno. Przemyślenia i słowa Gii trafiły do mojego serca i zgadzam się z nimi, szczególnie po moich własnych doświadczeniach. Poza tym - zabawną historię miłości, która zaczęła się w bardzo nietypowy sposób. Bo chyba nikt nie ma złudzeń, że to zakończyło się miłością? (Nie mówię, że na samym końcu tak było... trochę się tam podziało). Gia i Zastępczy Bradley doskonale się dogadują i miło na to "patrzeć". Aż serducho rośnie, kiedy są razem. 

Chłopak na zastępstwo niniejszym trafia na moją listę "Książek, które kocham i nigdy nie oddam". Ma wszystko to, co uwielbiam w książkach (wymieniłam to wyżej). Czytało się szybko i przyjemnie, spędziłam przy lekturze niesamowite chwile i żałuję, że już skończyłam... Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu! Czekam na kolejne powieści Kasie West!

Okładka książki Chłopak na zastępstwoMoja ocena: 10/10
Wyzwania: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu

Tytuł oryg.: The Fill-In Boyfriend
Seria/cykl:
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski
Wydawnictwo: Feeria
Gatunek: powieść młodzieżowa, romans
Liczba stron: 400
Cena det.: 37,90 zł
Kupisz: www.empik.com
Data wyd.: 6.07.2016




Za książkę dziękuję (baaaardzo):