2016/09/21

Mój produktywny dzień

Pod koniec sierpnia pisałam na Facebooku, że testuję nowy sposób produktywnej pracy. Zapytaliście, czy się nim podzielę, a więc jestem. Sposób przetestowany, bardzo się mi sprawdził, dlaczego bym nie miała o nim co nieco napisać? Jeżeli szukacie sposobów na produktywność - zapraszam. Podaję niżej również kilka linków do artykułów na temat produktywności, które mnie osobiście bardzo inspirują.


Na początek trochę słów ogólnie o moim sposobie pracy nad blogiem, bo to o nim właśnie tutaj piszę. Posty, recenzje, wszystko dotyczące bloga piszę w soboty, ewentualnie w niedziele. Dni robocze poświęcam nauce i szkole, a właśnie w soboty piszę. Zwykle piszę 2-4 posty na dany tydzień, dodaję do nich zdjęcia, przygotowuję do publikacji, planuję publikację i mam spokój na cały tydzień. Ten sposób bardzo mi się sprawdza i pozwala się skupić na tym, co ważne w danej chwili.

 #moje metody pracy
Momentum - aplikacja/rozszerzenie do Google Chrome.
Nie wiem, jak Wy, ale ja byłam zawsze zachwycona zdjęciami na Instagramie, na których na komputerach wyświetlało się właśnie coś takiego. Troszeczkę się tego naszukałam, ale w końcu mam. Jest to bardzo piękna strona startowa z zegarem, powitaniem (w którym wprowadzamy swoje imię), pięknym zdjęciem (możemy dowiedzieć się, kto jest jego autorem) oraz cytatem (również z autorem) motywującym na dany dzień. W prawym dolnym rogu mamy listę ToDo, która świetnie się sprawdza podczas pracy. Zawsze rano po włączeniu przeglądarki uzupełniam ją o wszystkie rzeczy, które muszę zrobić i to bardzo pomaga.

Flow Time - rozszerzenie do Google Chrome
W pracy ważne jest wyznaczanie sobie bloków czasowych (40-50 min pracy, 5-15 min odpoczynku). Możemy to robić za pomocą zwykłego minutnika, ale dużo łatwiej, kiedy ktoś robi to za nas. W tym rozszerzeniu wszystko jest proste - ustawiamy ilość bloków czasowych, długość ich trwania i długość trwania przerw między nimi. Klikamy START i możemy pracować! Zostaniemy poinformowani o zakończeniu bloku melodyjką (nie ustawiajcie sobie wtedy głośności na 100%, można ogłuchnąć lub się wystraszyć...). Następnie sami decydujemy, czy chcemy już zrobić przerwę, klikając PROCEED, czy też jeszcze musimy dokończyć jakąś myśl. Bardzo przydatne. A ramy czasowe wzmagają naszą produktywność - każdy chce się wyrobić!

Blocker - rozszerzenie do G.Chrome
Żeby być produktywnym, trzeba najpierw odciąć się od wszelkich rozpraszaczy. Z pomocą przychodzą nam rozszerzenia do przeglądarek (np. Website Blocker lub Stay Focused), które zablokują dostęp do niektórych witryn na określony czas. Ja nie korzystam z żadnego blockera, gdyż po prostu nie mam takiej potrzeby. Ale jeśli Wy nagminnie przeglądacie Facebook zamiast pracować - polecam zainstalować. 

Muzyka
Jeśli pracuję - ustawiam sobie fajną, cichą muzykę instrumentalną, jeśli się uczę - Mozart, Bach lub Dvorak na 30% głośności. Nie jest za cicho, dźwięki telewizora są zagłuszone, ale nie skupiam się na słowach muzyki. Pomocne w tym momencie są playlisty na Spotify - nie muszę sama nic układać i nie tracę czasu na wyszukiwanie utworów.

Bullet journal/planner
Zapisuję w nim ważne wydarzenia, sprawdziany, pomysły na posty, daty publikacji, listy rzeczy do zrobienia, itp. Przed rozpoczęciem pracy zaglądam najpierw do niego - przepisuję zadania do Momentum, dopisuję coś, zmieniam priorytety. Bez plannera i listy ToDo nie mogłabym się zorganizować.

Jedna rzecz na raz
Zauważyłam, że często zdarza mi się "przeskakiwać" z zadania na zadanie. A tu zmienię playlistę, a tu włączę stronę, a tam coś przejrzę, tam wyszukam w google, a podczas tego piszę tekst na bloga lub zadanie domowe. Totalne pomieszanie i brak skupienia. Dlatego teraz staram się skupić na tym, co właśnie robię, dokończyć myśl i dopiero potem zrobić coś innego. Multitasking jest dobry, ale nie kiedy przerywamy czynności - wtedy jesteśmy mniej produktywni, gubimy wątek, tracimy fajną myśl.

Wszystko pod ręką
Staram się mieć po ręką zawsze kartkę papieru i długopis - leżą na biurku, a także chusteczki higieniczne, krem do rąk, pomadkę ochronną, itp. Jeśli nagle coś wpadnie mi do głowy - zapisuję od razu, jeśli mogę. Potem mogę na spokojnie poszukać odpowiedniego zeszytu i przepisać. 

Wyznaczanie celu
Listy ToDo to jedno, ale trzeba też mieć w głowie jakiś większy cel np. na cały tydzień, miesiąc. Ja swoje zapisuję w bujo i staram się je realizować. Zaczęłam również publikować na blogu posty z cyklu "Małe cele" i to też jest świetny sposób. Oczywiście powinno się to też wiązać z jakąś nagrodą za osiągnięcie celu, ale czasem warto wspomnieć słowa "Podróż jest nagrodą".

Rutyna jest dobra
Unikamy rutyny jak ognia, bo "jest nudna, mało kreatywna i niespontaniczna", ale to błąd! Dobrze mieć w swoim życiu rutynę. Codziennie te same godziny pracy, ten sam układ pracy, codzienne rytuały. W życiu ciągle nas coś zaskakuje. Taka rutyna to świetny sposób pewnej stabilizacji, także dla naszej psychiki. Dobrze mieć coś pewnego w życiu. Wszystko inne niech się zmienia, ale nie nasze rytuały. 

Ode mnie to tyle, a niżej blog, z którego czerpię wiele inspiracji odnośnie produktywności: