Ostatnio trochę traktowałam tą serię po macoszemu, bo chociaż muzyki w moim życiu nie brakuje, to nie było jakoś ochoty o niej pisać. Obiecałam sobie jednak poprawę i mam zamiar tej obietnicy dotrzymać. Również w czytaniu i pisaniu innych postów, bo w końcu wakacje i dużo czasu wolnego przed nami. Ale o planach wakacyjnych poczytacie kiedy indziej. A teraz czas na muzycznego kopa!
Pewnie zauważyliście, że YT jakiś czas temu dodało nową funkcję - autoodtwarzanie. Z początku może to wkurzać, na szczęście twórcy nie zapomnieli o możliwości wyłączenia tej "dogodności". Mnie samej na początku się to nie podobało, ale potem doceniłam nowość od YT. Wystarczy sobie włączyć i nie przejmować się wybieraniem kolejnych piosenek - YT sam nam je otworzy. Co prawda sam też wybiera owe piosenki, ale można w ten sposób poznać wielu nowych i ciekawych artystów.
Yours - Ella Henderson
Jedną z tych "nowych" artystek jest właśnie Ella. Pewnie kojarzycie jej radiowy przebój "Ghost"? Otóż wokalistka ma w swoim repertuarze również bardziej emocjonalne i "delikatniejsze" piosenki. Jak chociażby ta. Uwielbiam jej słuchać. Jak większość piosenek Elli kojarzy mi się z dwoma seriami - "Greyem" i "Crossem". Piękny głos i poetycki tekst.
Beautifully Unfinished - Ella Henderson
Kolejna piosenka Elli. Ta chyba najbardziej kojarzy mi się z Greyem. Tekst jest taki piękny i w sumie bardzo prawdziwy. "Jesteś tym, którego nie mogę przegrać/Jesteś tym którego nie mogę wygrać". Wszyscy fani Greya pewnie przyznają mi rację, że brzmi to bardzo "christianowo". Chociaż również do Crossa to pasuje. Nie mogę nacieszyć uszu jej pięknym głosem. Można go słuchać w nieskończoność!
You Have My Surrender - Lauren Daigle
Pewnie nie wiecie, ale uwielbiam takie piosenki. Zupełnie nowe pojęcie piosenek religijnych pokazuje, że aby wielbić Boga nie trzeba śpiewać przejedzonych i kojarzących się z naszymi babciami piosenek kościelnych. Wystarczy zerknąć na repertuary osób takich jak Chris Tomlin czy Lauren Daigle.
Sunrise Sunset - Adam Sztaba
We wtorek mam komers i będziemy sobie tańcować nie tylko do popu i rocka, ale również mamy w planach pokazowy walc. Z tej okazji nasza nauczycielka w-fu wybrała dla nas tę właśnie piosenkę. Od kilku dni chodzi mi po głowie, ponieważ muszę ją znać niemalże na pamięć, żeby dobrze zatańczyć. Niech więc nikt się nie dziwi, że będę ją czasami nucić, bo tekst znam co do słowa! Piosenka pochodzi z musicalu "Skrzypek na Dachu", ale podobno znalazła się również w "Królu Lwie". A to akurat jest przeróbka oryginału dla "Tańca z Gwiazdami". Magiczna, prawda?
Justin Timberlake Medley
Ten utwór ukazał się w sieci dopiero wczoraj, a ja odsłuchałam go już dziesiątki razy. Jak zwykle świetny Max i Kurt w dobrze ułożonym medleyu. Całość wzbogacona pięknym głosem Victorii i bardzo ciekawą i nieco zabawną scenografią. To sprawia, że chce się słuchać i śpiewać z nimi.
California Dreamin' - Sia
Ktoś widział już najnowszy film katastroficzny? Mam na myśli oczywiście "San Andreas", który nie interesował mnie, dopóki nie usłyszałam tej piosenki i nie zobaczyłam Alexandry w zwiastunie. Wtedy stwierdziłam, że warto go obejrzeć. Nie wiem, co lepszego może być w tej produkcji od połączenia cudownego głosu wokalistki imieniem Sia oraz znanego klasyka? Chyba tylko powalające efekty, które mam nadzieję są tak dobre jak w zwiastunach i fragmentach. Posłuchajcie i sami zdecydujcie.
A co Wam wpadło w ucho w ostatnim czasie? Oglądał ktoś może dzisiaj "Eragona"? Ja oczywiście tak i naturalnie z komentarzem znawczyni, ale się poddałam przed pojawieniem Murtagha :)