Druga część "Kronik Rodu Drake'ów". Montmartre nadal zbiera armię Zastępów, aby obalić jeszcze niekoronowaną królową Helenę Drake i posadzić na tronie jej córkę Solange. Równocześnie walczy o względy dziewczyny, która jednak najchętniej wepchnęła mu kołek w serce. Wampiry szukają pomocy u Ogarów, o których krążą przerażające pogłoski. Kiedy więc księżniczka Ogarów, Isabeau St. Croix przybywa na Dwór Królewski, wszyscy oczekują ataku, mimo że dziewczyna uratowała Solange. Logan od razu obdarza Isabeau zaufaniem. Oboje stają przed wielkim wyzwaniem. Isabeau zrobi wszystko, by chronić swoje stado. A Logan zrobi wszystko, by chronić Isabeau i swoją siostrę...
Pisałam już kiedyś, że nie przepadam za wampirami i książkami o nich. Nigdy nie sięgnę po te najbardziej popularne serie, a jednak skusiłam się na przeczytanie "Kronik Rodu Drake'ów", które spodobały mi się na tyle, że sięgnęłam po drugą część. I mam zamiar przeczytać całą serię, bo jest wspaniała.
W drugiej części akcja ponownie jest opisywana przez dwie osoby, tym razem jednak są to Isabeau i Logan. Oboje opowiadają to, co dzieje się teraz, a dodatkowo Isabeau dzieli się z nami przeżyciami z czasu przed Przemienieniem. Poznajemy jej starą historię, żądzę zemsty i zupełnie nowe uczucia do Logana i jego rodziny. Choć akurat w tym tomie mało udziela się reszta Drake'ów, ponieważ cała akcja skupia się na tych dwoje.
Alyxandra Harvey miała wspaniały pomysł na fabułę. Rodzina wampirów, plemiona, władza królewska, żądny jej i młodej Solange wampir, który nie cofnie się przed niczym. Walki pomiędzy jednym gatunkiem, a jednocześnie wieloma gatunkami wampirów. Zawarła w swojej książce to, co jest podstawowe w pisaniu o wampirach - wszystkie zasady, na których bazuje ten świat, które zostały wymyślone już bardzo dawno temu. Aczkolwiek ona wprowadziła coś zupełnie nowego w ten świat. Uczucia, którymi z całą pewnością nie kierowały się pierwotne wampiry - miłość, chęć założenia rodziny, współczucie. To urozmaica jej serię. Dodatkowym wyróżnieniem jest forma miłości, którą ukazuje. Jest ona zupełnie inna od znanej nam z wielu książek tego typu, czyli dwóch chłopaków i jedna dziewczyna. Alyxandra każdemu z rodziny Drake'ów przeznacza tylko jedną ukochaną/ukochanego. Nie ma trójkącików, które po jakimś czasie zaczynają denerwować. Są tylko wątpliwości, co powie rodzina i czy ta druga osoba, naprawdę mnie kocha. I to mi się bardzo podoba. To odejście od stereotypów gatunku.
Najmocniejszą stroną serii są bohaterowie. Wspaniale wykreowani, z różnorodnymi cechami, a jednak rodzina Drake'ów ma kilka wspólnych: upór i "syndrom księcia na białym koniu", a także przywiązanie do rodziny. Zazdroszczę Solange takich braci. Mimo, że czasem bywają wredni, czepiają się i wtykają nos w nieswoje sprawy, są bardzo opiekuńczy i bronią swojej jedynej siostry. Najbardziej lubię Nicholasa i Lucy. Dlaczego? Bo jako para są słodcy i zabawni. Lucy jest wredna, uparta i zawsze stawia na swoim, nie boi się Drake'ów i ufa im bezgranicznie. A oni udowadniają, że są tego warci. Od samego początku ją polubiłam, bo zawsze dzięki niej mogłam się śmiać. Żałowałam, że w drugiej części jest jej tak mało.
Szybka akcja, ciekawa fabuła, niebanalny romans, cięte riposty, humor - to wszystko sprawia, że "Pojedynki wampirów" są bardzo dobrą książką, którą bardzo przyjemnie się czyta, nawet mnie, choć nie lubię wampirów. Szczerze, zaczynam się do nich przekonywać. Harvey pisze bardzo dobrze i nie mogę się już doczekać, kiedy dane mi będzie przeczytać kolejną część.
Recenzja bierz udział w wyzwaniu: Paranormal romance, Czytam Fantastykę,
Tytuł oryg.: Blood Feud
Seria/cykl: Kroniki Rodu Drake'ów
Tłumaczenie: Julia Chimiak
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 256
Gatunek: fantastyka, paranormal romance, dla młodzieży (+15)
Cena detaliczna: 32,00 zł (27,20 zł)
Kupisz: www.taniaksiazka.pl