Minęło pięć lat od pamiętnej bitwy z ogromnym samcem alfa i wyzwolenia smoków, a tym samym pojednania ich z ludźmi. Teraz w wiosce Berk każdy mieszkaniec ma swojego smoka, a przyjaźń między nimi jest bardzo silna. Organizowane są również zawody z udziałem smoków. Czkawka wraz z Szczerbatkiem przemierzają lądy, poznając świat. Przyjaźń ze smokiem poszerzyła jego horyzonty. Pewnego dnia natrafiają na Łowców Smoków, którzy chcą uwięzić ich smoki. Wódz wioski, Stoik, każe zamknąć smoki w bezpiecznym miejscu, jednak Czkawka i Szczerbatek uciekają na poszukiwania tajemniczego Drago. Trafiają do gniazda smoków, gdzie spotykają niezwykłego Jeźdźca Smoków.
Druga część jest, o ile to możliwe, jeszcze lepsza od pierwszej. Mamy tu podwójną dawkę humoru, kiedy Czkawka i Szczerbatek się "kłócą", dawkę wrażeń związaną z walką, ale również trochę smutnych momentów, których w ogóle się nie spodziewałam. O tym filmie nie ma co dużo mówić, jest po prostu genialny. Nie potrafię powiedzieć o nim nic złego, ponieważ byłoby to sprzeczne z moimi odczuciami. Uwielbiam każdą minutę "Jak wytresować smoka 2", bohaterów filmu, twórców, muzykę i wszystko, co z nim związane. Już kiedy pojawiła się zapowiedź filmu, musiałam go zobaczyć. A kiedy okazało się, że piosenkę do filmu stworzył Alexander Rybak...
Jak zwykle muzyka jest świetna. Doskonale dopasowana i spójna z pierwszą częścią. John Powell wspaniale sobie poradził z tworzeniem soundtracka. Zresztą, z którym soundtrackiem on sobie nie radzi...?
Nie można również pominąć faktu, że film niesie za sobą wartości edukacyjne. Pokazuje, że to, co z pozoru wydaje się złe, może być dobre, a to co dobre może stać się złe. Ukazuje również, że nie zawsze coś złego, zostało dokonane z premedytacją. Uczy nas, że życie nie jest wieczne, jednak przyjaźń i miłość mogą pokonać czas i chociaż nie widzieliśmy kogoś przez długi okres czasu, a może nawet go nie pamiętamy, to ten ktoś jest w naszym sercu i trzeba mu wybaczyć, szczególnie jeśli zrobił to, co zrobił z miłości do nas. Tak było z Czkawką i jego matką.
Nie wiem, co mam Wam o tym filmie napisać. Pamiętajcie, że ten tekst to tylko moja opinia, a nie recenzja filmu. Zresztą w pisaniu recenzji filmowych nie jestem zbyt dobra. Wszystko, co musicie o tym filmie wiedzieć, zostało powiedziane kilkanaście razy: jest genialny. Niedługo znowu na ekranie mojego komputera pojawi się Nocna Furia, a z głośników zabrzmi wspaniała muzyka Johna Powella. Możecie być tego pewni. Polecam!
Tytuł oryg.: How to Train Your Dragon 2
Reżyser: Dean DeBlois
Scenariusz: Dean DeBlois
Produkcja: USA
Rok produkcji: 2014
Gatunek: fantasy, przygodowy, familijny, animowany
Czas: 105 min
Wersja językowa: napisy PL
Wszystkie grafiki pochodzą z wyszukiwarki Google, oprócz plakatu, który pochodzi ze strony Filmweb.
Powyższy tekst nie jest recenzją, jest jedynie opinią polecającą i własnymi przemyśleniami na temat filmu.