Seria/cykl : Zakon Ciemności
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Wydawnictwo: Literacki Egmont
Liczba stron: 288
Gatunek: powieść historyczna
Siedemnastoletni Luca Vero dostaje od Ojca Świętego bardzo ważną misję. Wyrusza do klasztoru na ziemiach pana Lucretili, aby zbadać zagadkę wizji i dziwnego zachowania tamtejszych zakonnic. Kilka miesięcy wcześniej umiera ukochany ojciec Izoldy, która zostaje ksienią zakonu. Kiedy wszystkie podejrzenia padają na nią i jej służącą, Luca nie wierzy i stara się dociec prawdy. Po rozwiązaniu sprawy w klasztorze, młody pan (jak nazywa go Freize) wraz z towarzyszami wyruszają na kolejną misję. Tym razem ich zadaniem jest poznać tajemnicę wilkołaka, nękającego jedną z wiosek.
Wiem, że trochę głupio tak zaczynać poznawać autora od jego najnowszej książki, ale inaczej nie mogłam. Zaciekawiło mnie przede wszystkim to, że Philippa Gregory pisze powieści historyczne, osadzone w średniowieczu. "Odmieniec" nie jest wyjątkiem. Wbrew pozorom, autorka przedstawia tamten świat prostym językiem, który każdy może zrozumieć.
Epoka średniowiecza kojarzy nam się z pięknymi strojami, rycerzami, oddaną służbą Bogu i swojemu władcy. Realia są jednak inne. Kobiety nie mają swojego zdania, cały majątek trafia się mężczyznom, nawet jeśli z początku miało być inaczej. Czasy te są przyobleczone złotą szatą, aby ukryć ich mroki i straszne wydarzenia. Cieszę się, że pisarka podjęła się opisania tamtego okresu i przybliżyła mi, jak to naprawdę wyglądało.
Bibliotekarka poleciła mi tą książkę jako powieść dla młodzieży, myślę jednak, że spodoba się również dorosłym. Niektórzy mogą mieć złe nastawienie do powieści historycznych po przeczytaniu "Krzyżaków" Sienkiewicza. Tej powieści nie musicie się bać. Dowiedziałam się dzięki niej, czego bali się ludzie średniowiecza, co starali się poskromić, co było dla nich złe. Czyta się ją łatwo i szybko, akcja jest dosyć wartka, nie ma zbytniej przesady.
Jedynym minusem jest to, że można domyślić się jakie jest rozwiązanie zagadki, szybciej niż Luca. Trochę mnie to denerwowało, muszę przyznać. Starałam się zagłębić w akcji i nie myśleć, jednak umysł wziął górę nad chęciami i włączyłam myślenie po pierwszej poszlace. Trochę niedopracowane, mam nadzieję, że w kolejnej części będzie inaczej.
"Odmieniec" to powieść odpowiednia dla lubiących historię osób, które chcą dowiedzieć się, jak wyglądało prawdziwe życie. Czasem podręczniki nie wystarczają. Wtedy warto sięgnąć po taką lekturę.
Moja ocena: 6+/10 (+ za piękną okładkę)
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytamy Polecane Książki - poleciła mi ją bibliotekarka