2016/02/03

Podsumowanie stycznia

Jak ten czas szybko leci! Przecież niedawno był koniec roku, a tu już mija pierwszy miesiąc 2016... Ani się obejrzymy a znów będą wakacje i cała procedura od nowa. Ten miesiąc przyniósł wiele zmian. Na blogu, ale też trochę w moim życiu. Podjęłam kilka decyzji i jestem z nich dosyć zadowolona. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszam dalej!

#statystyki

Przeczytane książki:
  1. Następczyni - Kiera Cass - 9/10|360 str.
  2. Armada - Ernest Cline - 8/10|450 str.
  3. Kołysanka - Sarah Dessen - 8/10|304 str.
  4. Zmiennokształtna - Julia Kail - 6/10|350 str.

                    Czyli w sumie:  1464 strony, co daje dziennie: 47 stron :)
                    Odwiedziliście mnie: 1400 razy (łącznie: 23 980) Dane pochodzą z Google Analytics
                    Wyświetlenia: 6,955 (Łącznie: 115,031) Wg Bloggera
                    Obserwatorzy: 224
                    Google +: 265
                    Instagram: 338
                    Facebook: 260
                    Opublikowałam: 11 postów
                    Nowe współprace: Harper Collins
                    Najlepsza książka miesiąca:  Następczyni - Kiera Cass (9/10)
                    Najgorsza książka miesiąca: -

                    #co nowego?

                    • Jak pewnie już zauważyliście - blog ma nowy wygląd. Nie miałam na początku zamiaru nic zmieniać w szablonie, jednak po dłuższym namyśle stwierdziłam, że trzeba jednak odświeżyć ten mój kawałek Internetu. Wiosenne kolory zostaną tutaj na dłużej. To samo dotyczy bocznego paska - jest z nim wygodniej, czyż nie? A w dodatku dzięki odpowiedniemu dobraniu gadżetów blog nadal zachowuje estetykę i prostotę, przynajmniej w moim odczuciu. Jeszcze zmienię tylko odrobinkę nagłówek i będę w pełni zadowolona :)
                    • Pracuję też nad nową zakładką "O mnie". Znając mnie, może to zająć kilka tygodni. Zupełnie nie wiem, jak to ugryźć... Może napiszcie w komentarzach, czego byście chcieli się o mnie dowiedzieć, co uważacie za ważne, a ja to napiszę?
                    • Powzięłam (o, jakie słowo O.O) również decyzję na temat Instagrama - konto @zaczytana_zwariowana będzie jedynie Instagramem książkowym. Zero mnie, zero zegarków, kotów, widoczków. Chyba, że w towarzystwie książek. Myślę nad stworzeniem drugiego konta dla całej reszty - podróże, itp. Ale boję się, że dwa konta to trochę dużo. Jest tu ktoś, kto ma i sobie radzi z ogarnianiem? Chętnie wysłucham rad :)
                    • Od dzisiaj zamierzam również cieszyć się z każdej przeczytanej książki. Nie ma, że na koniec miesiąca płaczę, bo tylko 4 książki... To są 4 książki. Codziennie będę czytać co najmniej stronę!
                    • Jestem bardzo zadowolona z obecnego systemu powstawania postów na blog - w każdy weekend piszę co najmniej 2 posty, które w środku tygodnia są publikowane. Dzięki temu nie zostawiam Was z niczym nawet kiedy mam dużo nauki. Mam nadzieję, że uda mi się to utrzymać przez jakiś czas.
                    • No i najlepsza część zmian na blogu - Disqus. Dla wielu z Was jest to pewnie nowość. Ja zastanawiałam się tylko przez chwilę po przeczytaniu możliwości tego systemu komentowania. Bardzo ułatwia kontakt z czytelnikami. Wkrótce napiszę Wam o nim więcej w osobnym poście.

                    #linki miesiąca

                    .Odkrywając Edynburg - jeżeli nie znaleźliście jeszcze dobrego powodu, żeby odwiedzić stolicę Szkocji, oto on. 
                    .Nie morduj małych sówek! - świetny post o tym, jak ważne jest zostawienie komentarza pod przeczytanym postem...
                    .Jak uczynić korzystanie z komputera przyjemniejszym? - kilka wskazówek i narzędzi, które pomogą nam usprawnić pracę na komputerze. Niezwykle potrzebne nam, blogerom :)

                    A jak Wam minął styczeń?