Ta seria coraz bardziej mnie intryguje. Z każdą częścią bardziej mi się podoba. Chociaż jest to niezły orzech do zgryzienia podczas pisania recenzji - każda część jest bardzo cienka, podobna do poprzedniej pod względem struktury i ciężko mi jest opisywać je z osobna. Stąd też ta podwójna recenzja dzisiaj.
"PAX" charakteryzuje się tym, czego po prostu brakuje wielu nowym książkom na rynku - doświadczonymi autorkami. Larsson i Korsell mają niejedną książkę na swoim koncie. Łącząc siły dały początek świetnej serii dla młodzieży. Larsson wniosła tu swój kunszt kryminalistyczny, Korsell pilnuje aby treść była odpowiednia dla młodszych czytelników. Choć i tak nie polecałabym tym naprawdę młodym osobom, ponieważ można nieźle się przestraszyć!
Wartka akcja, wypełniona najrozmaitszymi wydarzeniami, rozdziały urwane w najciekawszym momencie (podobnie jak sama książka), a także świetni bohaterowie - oto co tutaj znajdziecie. Od razu widać, że jest to przemyślana całość, a nie rozdziały pisane pod wpływem impulsu. Każda książka jest integralną częścią całej serii. Im dalej brniemy, tym bardziej nas wciąga, jak jakieś bajoro.... W pozytywnym znaczeniu, oczywiście. Czasem nie mogłam się oderwać, chciałam już wiedzieć, co wydarzy się dalej. Ciężko mi było również odłożyć "Bjerę" po skończeniu, ponieważ wiedziałam, że na piątą część trochę sobie poczekam.
Alrik i Viggo to bardzo mądrzy bohaterowie, idealni na bohaterów powieści młodzieżowej. Mają swoje problemy, są w tym bardzo naturalni i próbują je dzielnie rozwiązać. Nie poddają się, kiedy chodzi o ochronę tego małego miasteczka, jakim jest Mariefred oraz jego mieszkańców. Są odważni, ale wiedzą, gdzie leży granica pomiędzy brawurą a prawdziwą odwagą. Pomagają im w tym również Estrid i Magnar, ich wytrwali mentorzy, którzy bez mrugnięcia okiem znoszą dorastających chłopców i są bardzo cierpliwi. Ogólnie, "PAX" jest pełen świetnych, barwnych postaci, które ubarwiają fabułę.
Podsumowując: "PAX" z każdą kolejną książką wydaje mi się coraz lepsza, choć pomiędzy poszczególnymi tomami nie ma zbyt wielu różnic. Nadal trochę mi przeszkadza ten język, choć już nie tak bardzo. Zdecydowanie lepiej czytałoby się w czasie przeszłym niż w teraźniejszym. Piękne ilustracje pomagają wyobrazić sobie wszystkie okropności, które spotykają kruczych braci. Jeżeli więc szukacie prezentu dla osoby 12+ na święta - zajrzyjcie na półki z książkami wydawnictwa Media Rodzina i poszukajcie tam "PAX". Nawet - szczególnie - chłopcom powinna się spodobać.
Wyzwania: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Tytuł oryg.: Mylingen i Bjaran
Seria/cykl: PAX #3 i #4
Tłumaczenie: Magdalena Landowska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: "Myling" - 192 + "Bjera" - 200
Gatunek: fantasy, powieść młodzieżowa
Cena detaliczna: 25,00 zł
Kupisz: aros.pl
Data Wydania: 22 września 2015
Za książki dziękuję:
