HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp...
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami.
Witajcie. Postanowiłam wziąć udział w akcji "High Five" i podzielić się z Wami moimi ulubionymi okładkami. Wybór był trudny, ale w końcu udało mi się wybrać pięć, moim zdaniem, najpiękniejszych. Okładka ma zachęcić czytelnika do sięgnięcia po książkę, musi więc być ładna i intrygująca, musi również w jakiś sposób oddawać to, o czym tak naprawdę jest książka. Głupotą byłoby chyba dawać na okładkę smoka, podczas gdy żaden nie występuje w powieści, prawda?
Zawsze podobały mi się okładki, gdzie jakiś przedmiot jest rozmyty. "Ucieczki" jeszcze nie czytałam, ale za niedługo to nadrobię.
2. Podwieczność - Brodi Ashton
Jak napisałam powyżej, lubię takie rozmywane, rozwiewane przedmioty na ilustracjach czy okładkach. "Podwieczność" jest na liście książek, które chcę przeczytać, w równym stopniu za opis, jak i okładkę.
3. Blask - Alexandra Adoronetto
Moim zdaniem okładki, na których nie widać twarzy postaci są tajemnicze i piękne. Zachęcają do sięgnięcia po książkę. Bardzo lubię zgadywać, kto też został przedstawiony na okładce :D
4. Udręka - Lauren Kate
Druga część "Upadłych" ma bardzo ładną okładkę. Lucy ( bo zgaduję, że to ona) stoi w ciekawej pozie, ubrana w piękną suknię. Choć pierwsza część, również ma piękną okładkę, druga jest ładniejsza.
5. Bezdomna - Katarzyna Michalak
Ta okładka zachęciła mnie do przeczytania "Bezdomnej", która okazała się wspaniałą powieścią. Okładka zaciekawia i skłania do sięgnięcia po książkę.
Poznaliście moje ulubione okładki, a które Wam się podobają?
Jutro (mam nadzieję :D) zamieszczę recenzje "Morza trolli".
Pozdrawiam, Lawenda