2014/06/26

Moje wyroby - hand made Ines

Wiele osób chciało zobaczyć moje wyroby, z czego bardzo się ucieszyłam. Zrobiłam dzisiaj małą sesyjkę moim skarbom i teraz je Wam zaprezentuję. Większość z nich nie jest na sprzedaż, jednak coś tam się znajdzie, co nie służy mi jak miało. Poza tym, jeżeli będzie odzew chętnie zacznę wyrabiać biżuterię, zakładki itp. na zamówienie i sprzedawać je, z pewnością dużo taniej niż w internecie.


Bransoletka wykonana metodą decoupage. Trochę folk, cieniowana, wewnątrz biała. Materiał: drewno
Ta bransoletka jest na sprzedaż, cena: ok. 8 zł + przesyłka

Bransoletka z brązowych koralików, materiał: tworzywa sztuczne, drucik

Kolczyki z koralików, srebrno-kryształowe, materiał: tworzywa sztuczne, metal

Kolczyki vintage "I love NY" wykonane metodą decoupage. Na zdj awers i rewers, materiał: drewno

Uniwersalne naczynie szklane, wykonane metodą decoupage (widać tu moje dalekowschodnie skłonności). Mnie służy jako pojemnik na długopisy, jest jednak idealnym świecznikiem dzięki lekko rozmytej powierzchni, materiał: szkło

Niedokończony jeszcze wazon-słoik z miętową górą i różami, wykonany metodą decoupage, materiał: szkło

Jak widać wykonuję różne rzeczy od biżuterii po wazony. W swojej kolekcji mam również świece, świeczniki, słoiki, deski do krojenia (ozdobne), talerze, ramki na zdjęcia, zawieszki na drzwi, medaliony i inne tego typu rzeczy. Zamierzam również zacząć robić różne zakładki do książek.

Wykonanie biżuterii zajmuje mi zwykle jeden dzień, jednak trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze mam w domu potrzebne materiały i muszę je dokupić. 

Jeżeli ktoś jest chętny, abym mu coś zrobiła, niech zostawi komentarz lub napisze na e-mail lawendacorine@gmail.com. Tak jak pisałam nie będę wymyślać cen z kosmosu, po prostu dodaję do siebie ceny wszystkich produktów np. słoik 5 zł + jakieś 3 zł za farby i lakiery + 0,50 zł za serwetkę + 20% za wykonanie + przesyłka. Jeżeli spojrzycie na allegro przedmioty wykonane metodą decoupage sięgają ceny nawet 100 zł, jednak dla mnie jest to stanowczo za dużo za coś, co przecież robiłam kilka dni i nawet się przy tym nie zmęczyłam. Tak więc wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt.

P.S. Dla tych, którzy nie chcą kupować, a chcą mieć: w sierpniu planuję konkurs, w którym do wygrania będą m.in. moje wyroby.