2017/07/06

Blisko ciebie - Kasie West

Autumn spotyka nieprzyjemna sytuacja: przez przypadek zostaje zamknięta w szkole na cały weekend. Gdy wydaje jej się, że gorzej już być nie może, okazuje się, że ma towarzysza. Dax to gość, o którym niewiele wiadomo, poza tym że nie cieszy się dobrą opinią: ciągnie się za nim wspomnienie bójki i poprawczaka. Autumn cały czas ma nadzieję, że Jeff, jej prawie-chłopak, odgadnie, co się jej przydarzyło, i zaraz po nią wróci. Ale Jeff nie przychodzi. Nikt jej nie szuka.

Wygląda więc na to, że Autumn spędzi następne dni, jedząc przekąski z automatu i gadając z gościem, który ewidentnie nie ma na to ochoty. Na początku rozmowa się nie klei, ale gdy Autumn i Dax stopniowo otwierają się przed sobą, dziewczyna widzi, że coś między nimi iskrzy... i zaskakuje. Ale czy poza szkolną biblioteką ich uczucia mają szansę na przetrwania? Czy każde pójdzie swoją starą drogą, czy może… wyruszą wspólną ścieżką?

Książki Kasie West uwielbiam, chociaż ostatnio przegapiłam aż dwie ich premiery w Polsce... Powiedziałam sobie nie, tak nie może być i kiedy na horyzoncie pojawiła się możliwość przeczytania Blisko ciebie, od razu się na nią zdecydowałam. Tym bardziej, że znowu zaczyna się ona w niespotykany sposób i opowiada historię inną niż wszystkie.

Zamknięta w bibliotece na 3 dni... To brzmi jak spełnienie snów każdego mola książkowego. Przez trzy dni możecie czytać wszystko, co chcecie, nikt wam nie przeszkadza, po prostu niebo na ziemi. I być może Kasie West właśnie tak mogła to przedstawić. Jednak ona zdecydowała się zejść na ziemię. Jest zima, właśnie zaczął sypać śnieg. Biblioteka jest zamknięta na weekend, nie trzeba więc utrzymywać ogrzewania na przyjemnych 20 stopniach Celsjusza. Nikt nie przewidział sytuacji zamknięcia, więc w całym miejscu nie ma więc zbyt wiele do jedzenia. Na dodatek Autumn zostawiła swoje rzeczy w samochodzie Jeffa. No i najważniejsza rzecz - ona nie jest molem książkowym. Wszystkie marzenia książkoholików Kasie West obróciła w bardzo poważną i nieciekawą sytuację. 

Okładka książki Blisko ciebieJedno jest pewne - Kasie West ma talent do wymyślania niezwykłych sytuacji, może nie do końca romantycznych, w których bohaterowie spotykają się, poznają i zakochują się w sobie. Nie są również w stylu autorki zakochania od pierwszego wejrzenia i niepotrzebne wzdychania, dylematy. Krótko mówiąc, West podchodzi do tematu miłości bardzo realistycznie. Brak tutaj snucia planów o białym domku i gromadce dzieci. Jest to, czym żyją nastolatki - tu i teraz. A jednak to nie są takie rozwydrzone nastolatki, którym tylko jedno w głowie.

Bohaterowie są bardzo sympatyczni, bardzo mądrzy, wyrozumiali. Autumn ma swoje dylematy, ma swoje problemy, które czasem przeszkadzają jej w życiu. Ma też pewne plany na przyszłość, bardzo realistyczne i mądrze wybrane. Dax jest tajemniczym kolesiem, którego każdy ma za przestępcę. Okazuje się jednak wrażliwym chłopakiem, który potrzebuje pomocy. Przyjaciele Autumn, tak jak i ona, nie są idealni; niektórym nie odpowiada zachowanie dziewczyny, pojawiają się spiny, ale takie jest życie. Kasie West doskonale wie, jak w realistycznym, ale dobrym świetle ukazać współczesną młodzież.

Kiedy skończyłam czytać Blisko ciebie, poczułam się wręcz zawiedziona. Nie dlatego, że ta książka była rozczarowująca. Rozczarowaniem było to, jak szybko ją skończyłam, brak kolejnych stron i rozdziałów, koniec historii. Tak bardzo przyjemnie czytało mi się tę opowieść, że chciałam więcej i więcej. Nie mogłam się oderwać i pogodzić z tym, że to koniec. W czasie tej lektury nie zabrakło emocji, było rozdrażnienie, śmiech, smutek, zdziwienie. Samo zakończenie też jest wyjątkowe, ponieważ daje do zrozumienia, że ta historia dopiero się zaczyna, a my byliśmy tylko świadkami jej początku. Świetna książka, jeżeli macie chwilę - poświęćcie ją na zapoznanie się z twórczością Kasie West.

By your side, Feeria, 2017
5/5