Oh Honey to zespół wykonujący muzykę folk pop, pochodzący z Brooklynu.
Na pierwszy ogień niech idzie ta oto piosenka. Piękny utwór o nieudanym związku, zdawaniu sobie sprawy z tego, że się do siebie nie pasuje, a mimo tego bólu rozstania. Ale też o nietraceniu nadziei. Jednocześnie wykonana z pewną radością. Idealna na pocieszenie. "They say practice makes perfect,/We’ve practiced enough."
Nie wiem, czy pamiętacie, ale była kiedyś taka reklama Nestea, w której pojawił się refren z tej piosenki. Bardzo mi się spodobała i dosyć długo jej szukałam. Teraz jest jedną z moich ulubionych i od czasu do czasu do niej wracam. Jeżeli szukacie czegoś, co przyniesie Wam lato, ten utwór jest idealny.
Ta piosenka jest pełna nadziei i pozytywnych uczuć, mimo że opowiada trochę o problemach w związku i nie tylko. W zasadzie to jest o wszystkim i o niczym. Jeżeli chcecie poprawić sobie humor wesołą melodią i niebanalnym tekstem, klikajcie w link!
Ile jest książek, piosenek i filmów o najlepszych przyjaciołach lub sąsiadach, którzy się w sobie zakochali? Ta nie jest wyjątkiem, chociaż ma w sobie coś, co sprawia, że jest wyjątkowa. Nie ma nic piękniejszego niż zrozumienie, przyjaźń, miłość i wspólny taniec "across the kitchen floor".
Tą piosenkę usłyszałam pierwszy raz dzisiaj rano. Podobnie jak następną. Naprawdę bardzo mi się spodobała i wiem, że moje uzależnienie Oh Honey właśnie odchodzi w zapomnienie. Mam nowe. "I Like It" trochę przypomina mi wykonaniem piosenki Fall Out Boy. Sam zespół zaś jest bardzo podobny do 5 Seconds of Summer czy R5, choć każdy z nich jest przecież zupełnie inny.
Słuchając poprzedniej piosenki możemy nie zdawać sobie sprawy, że ten zespół ma w zanadrzu coś takiego jak ta melodia. Piękna ballada o miłości i tym, jak jest bez niej. Po prostu piękna.
To by było na tyle w dzisiejszym "Crazy in Music". Jeżeli chcecie posłuchać wszystkich piosenek, które do tej pory znalazły się w moim cyklu, oto link do playlisty. A co Wam ostatnio wpadło w ucho?