Tytuł oryginału: City of Ashes
Cykl: Dary Anioła (The Mortal Instruments)
Tłumaczenie: Anna Reszka
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 442
Gatunek: paranormal romance
Druga część jest chyba tą najgorszą, ponieważ Jace i Clary myślą, że są rodzeństwem. To trochę irytuje, ale można przeżyć, jeżeli cały czas wierzy się w to, że okaże się to kłamstwem. Simon staje się wampirem, co przydaje mu trochę kłopotów. Jace, jak mówi, umiera każdego dnia, bo nie może być z Clary. Nie chce jej widzieć, bo sprawia mu to ból.
„– Co robisz? – zapytał Alec, klękając przy migotliwej ścianie więzienia. (...) – A tak, przyszło mi do głowy, że poleżę sobie na podłodze i trochę powije się z bólu – odburknął. – To mnie relaksuje. – Naprawdę? A... jesteś sarkastyczny”
Inkwizytorka Herondale uważa Jace'a za szpiega, nazywa go "strzałą Valentina". Przekonana do swoich racji, wysyła chłopaka do Cichego Miasta, gdzie ma spędzić noc, jako karę, za krnąbrność. Następnego dnia ma zostać przesłuchany za pomocą Miecza Anioła. Jednak w nocy przychodzi Valentine z Wielkim Demonem, który zabija Cichych Braci i kradnie Miecz. Inkwizytorka uważa, że robi to, by bronić syna. Nie wie jednak, jak bardzo się myli. Zamyka Jace'a w magicznej klatce, z której jednak udaje mu się uciec.
„Z drugiej strony to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką, gdyby naszła go taka ochota”
Clary odkrywa niezwykły dar - potrafi tworzyć runy, które nie pochodzą z Szarej Księgi. Pokazuje swoją moc Jace'owi, który prosi ją o Znak, który ochroni go przed strachem.
„-Przyszliśmy do Jace'a – powiedziała Clary. – Dobrze się czuje? – Nie wiem. Normalnie też tylko leży na podłodze i się nie rusza?”
Sprawy się komplikują, ponieważ Valentine ma już Kielich Anioła i Miecz, przygotowuje się do rytuału przemienienia Miecza. Potrzebna mu do tego krew Podziemnych. Zabija więc młodego czarownika, fearie, wilkołaka, z którego nie udaje mu się wytoczyć krwi. Jace spotyka się ze swoim ojcem, rozmawia z nim, lecz dalej chce z nim walczyć, mimo, że ten go przekonuje. Mężczyzna porywa Maię, młodą likantropkę i Simona. Na jego statku dochodzi do walki między Nefilim, a demonami. Herondale ginie, w obronie... Jace'a. Clary próbuje powstrzymać Valentine'a przed przemianą Miecza. Chcąc zniszczyć statek rysuje bardzo potężny Znak...
„- Powiedz Isabelle, że nie. - Ale ona uważa, że to dobry pomysł - zaprotestował Alec. - Więc powiedz jej nie dwa razy.”
"Miasto Popiołów" to dopiero początek, mimo, że jest drugą częścią cyklu. Jednak nie jest tak ekscytująca jak III, moim zdaniem najlepsza. Nigdy nie porzuciłam nadziei, że Jace i Clary mogą być razem. Ich zakazana miłość podsyca akcję. Pełna humoru, jak wszystkie, zabójcza, porywająca, ironiczna.
Moja ocena: 6/10 (to za to rodzeństwo)
Lawenda
