Wrzesień i październik to dla mnie bardzo owocne miesiące. Jakoś w końcu trzeba sobie osłodzić powrót do szkoły i mniej czasu na czytanie! Niestety, praktycznie codziennie przebywam w pobliżu Empika, co wystawia moją silną wolę na ostrą próbę. Na szczęście nauczyłam się zadowalać samym widokiem książek. Choć nie obiecuję, że wkrótce nie kupię czegoś taniego w tym saloniku... Ale, ale! Przejdźmy do zdobyczy!
- Ostatnia Spowiedź tom II - Nina Reichter --> zakup własny na Aros.pl. Wreszcie mam drugą część, ale aż się boję zaczynać....
- Grey - E.L. James --> jw. Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mieć, a teraz grzecznie czeka na dłuższy okres wolnego, żebym mogła pochłonąć za jednym razem :)
- Spróbujmy jeszcze raz - Abbi Glines --> jw. No i trylogia w komplecie! Mogę się zabrać za drugą i trzecią część....
- Następczyni - Kiera Cass --> jw. Jakoś tak boję się tej części... Ale miło będzie spotkać znów Ami i Maxa :)
- Odrodzona - C.C. Hunter --> od wyd. Feeria, link do recenzji. W czwartek przyszła finalna wersja i jest cudowna!
- Play - Javier Ruescas --> zakup własny w Kauflandzie. Jakaż byłam zdziwiona, gdy pośród harlequinów znalazłam taką perełkę! I to jeszcze za 10 zł! Żal było nie wziąć, a fabuła wydaje się mega ciekawa.
- Grim - A. Larsson, I. Korsell --> od wyd. Media Rodzina, link do recenzji.
- Aplikacja - Lauren Miller --> od wyd. Feeria, TERAZ CZYTAM. Muszę ją szybko skończyć... Jest świetna, tak jak wiele osób pisało. Ale więcej wkrótce......
I to by było tyle! Portfel nie ucierpiał na książkach tyle, ile na kawie. Piliście może kawę z McDonald's? Od dzisiaj chyba są nowe smaki. Bardzo ją lubię, chociaż jest dosyć droga... Ale co tam! Dwa razy w tygodniu... Co by było, gdyby w mieście pojawił się Starbucks?!
A co wpadło w Wasze łapki w tym miesiącu?
