2016/08/26

Powieści klasyczne, którym chcę stawić czoła

Jakiś czas temu Aliska na swoim blogu pisała o rewolucji czytelniczej. Zainspirowana jej decyzją, postanowiłam również przeprowadzić rewolucję w tym, co czytam. Koniec z czytaniem na siłę, nierozważnym dobieraniem lektur. Czytam to, co lubię i co mnie wciąga. Zmieniło to też moje podejście do klasyków literatury, m.in. również lektur szkolnych, na które ostatnio trochę psioczyłam. Postanowiłam zmierzyć się z wybranymi przez siebie klasykami, a dzisiaj prezentuję Wam Listę, którą mam zamiar uzupełniać.


Od ponad dwóch lat mam na swojej półce dwie powieści, pięknie wydane przez Bellonę, niestety – jeszcze nawet nie ruszone. Są to Wichrowe Wzgórza i Mistrz i Małgorzata. Klasyka literatury angielskiej i rosyjskiej. Obie książki oczywiście trafiły na Listę. Nieco później trafił do mnie kolejny klasyk angielski – Rozważna i romantyczna. Sam fakt, że te książki posiadam skłania mnie do ich przeczytania, po co więc dłużej czekać? Lista jest dodatkową motywacją.

A oto Lista w pełnej krasie:

Duma i uprzedzenieJane Austen
Rozważna i romantycznaJane Austen
Opactwo NorthangerJane Austen
Dziwne losy Jane EyreJane Austen
Wichrowe WzgórzaCharlotte Brontë
Mistrz i MałgorzataMichaił Bułhakow
Portret Doriana GrayaOscar Wilde
Alicja w Krainie CzarówCarroll Lewis
Opowieść o dwóch miastachCharles Dickens
Zabić drozdaHarper Lee
Cierpienia Młodego WerteraWolfgang von Goethe
Anna KareninaLew Tołstoj
Wojna i pokójLew Tołstoj
Sherlock HolmesSir Arthur Conan Doyle
Boska KomediaDante Alighieri


Na razie książek nie jest bardzo dużo, ale myślę że to i tak dla mnie niezły orzech do zgryzienia, szczególnie w połączeniu z listą lektur na nadchodzący rok szkolny. Nie jestem przyzwyczajona do języka, którym zostały napisane wszystkie te powieści (a każda przecież różni się od siebie autorem i epoką), więc spodziewam się, że czytanie każdej zajmie mi trochę czasu, ale przynajmniej nie będzie to czas zmarnowany na bezmyślną młodzieżówkę. Oczywiście nadal mam zamiar czytać „normalne” powieści, klasyki nie zdominują moich preferencji, jednak od czasu do czasu sięgnę po coś z tej listy.

Dlaczego zdecydowałam się na stworzenie Listy i przywiązywanie większej wagi do tego, co czytam? Ponieważ – tak jak powiedziała to Aliska – zdałam sobie sprawę, że często zdarzało mi się zwyczajnie „męczyć” jakieś książki. Czytałam coś, co nie zapadało mi w pamięć i jeszcze oceniałam to dosyć wysoko. Lektury nie przynosiły mi większych korzyści niż kilka godzin przyjemności, bo zaraz zapominałam całą fabułę i bohaterów i nawet nie mogłam ich wykorzystać w wypracowaniach.

Myślę, że warto od czasu do czasu przeczytać coś „poważnego”, „starego”. Ta Lista to mój cel na najbliższe miesiące, a nawet i lata. Mam nadzieję wyciągnąć z niej jak najwięcej korzyści, a także przyjemność. Chcę również większą wagę przywiązywać do lektur szkolnych i nie traktować ich jako karę. Podejście jest bardzo ważne – pamiętajcie o tym!


A Wy jakie macie zdanie o klasykach? Chcecie się z nimi zmierzyć czy nie bardzo?