2015/11/20

Jak wytresować czas?

Jakiś czas temu zapytałam Was, czy chcielibyście post o organizacji czasu. Znalazły się osoby, którym na tym zależało, a że jest to jeden z moich ulubionych tematów..... Pewnie każdy z Was boryka się z okrutnym brakiem czasu. To również mój odwieczny problem. Jest jednak kilka sprawdzonych przeze mnie sposobów, aby ten czas wytresować zgodnie z naszymi potrzebami.


1. KALENDARZ/PLANNER
Bez tego ciężko jest być zorganizowanym. Ja sama nie wyobraża sobie życia bez tych dwóch rzeczy. Nie zapisuję w nich wszystkiego, ale na pewno daty kartkówek, sprawdzianów, ważne projekty, pomysły na posty itp. Jedno spojrzenie na kalendarz i plan lekcji i już wiem, czy dzisiaj mam wolne od nauki, czy nie. Kalendarz do powieszenia możecie sobie wydrukować sami z mnóstwa dostępnych w sieci szablonów. Planner na ten rok szkolny zrobiłam sama, po prostu wydrukowałam potrzebne mi rubryczki i wkleiłam do małego notesika, po czym ozdobiłam jego okładkę. Takie małe DIY. Gorąco polecam Wam również Wonder Planner lub inne tego typu plannery. Piękna oprawa graficzna, mnogość rubryk i kategorii. Jedynym defektem może być cena, ale dzięki temu możecie zaoszczędzić sobie trochę kłopotów...

2. WYZNACZANIE PLANU DNIA
Rutyna dobra czy zła - nie mnie osądzać. Nie wolno w nią popaść, to na pewno. Jednak bez jakiegoś ogólnego planu dnia ciężko funkcjonować. Trzeba sobie zaplanować, kiedy będziemy się uczyć i kiedy możemy pozwolić sobie na relaks. Ważne, żeby się tego trzymać. Bo jeśli ustalimy, że o 17.00 zaczynamy naukę, a to przez zbyt ciekawą lekturę przesunie się do 20.00 to jesteśmy w lesie. I tu przechodzimy do kolejnego punktu....

3. NIE DAJ SIĘ POKUSOM!
Ważne jest ćwiczenie silnej woli. Bardzo chętnie zrobię Wam o tym osobny post, bo tu nie tylko o czas chodzi, ale też o pieniądze. Musicie oprzeć się wszelkim rozpraszaczom, ciekawej książce, nowemu odcinkowi serialu, na rzecz czegoś ważniejszego - chociażby nauki. Skierujcie cały swój umysł w swoją stronę, a książka czy serial niech będą nagrodą.

4. "TO DO LIST"
Uwielbiam te listy. Napisanie jednej listy zajmuje około 5 minut. Jasne, że w tym czasie możemy zrobić coś innego. Jednak bez tej listy możecie zapomnieć o wielu rzeczach, które muszą być zrobione. Możecie zrobić kilka różnych list - dzienną, tygodniową, miesięczną. Wywiesić w widocznym dla siebie miejscu i odhaczać wykonane zadania. Wtedy macie pewność, że o niczym nie zapomnicie. A jeśli coś przybędzie - po prostu dopisujecie. U mnie sprawdza się to bezbłędnie. 


No i to tyle z moich sposobów organizacji czasu. Nie jest ich wiele, są dosyć proste. Więcej znajdziecie na różnych blogach, sama też korzystam z porad, które tam znajduję. Mam nadzieję, że Wam pomogłam.

Jeśli chcecie post o silnej woli - dajcie znać! Przyda się każdemu książkoholikowi :)