2014/07/08

Akademia Blogera #6 Współpraca z wydawnictwami

Dawno nie było AB, a o temat poprosiła pewna czytelniczka, więc śpieszę z pomocą dla początkujących blogerów, którzy chcą rozpocząć współpracę z wydawnictwami. Oczywiście nie traktujcie mnie jako eksperta, kieruję się jedynie własnymi doświadczeniami.

Kiedy już zaznajomicie się z moim artykułem "AB: Coś dla zielonych" i zastosujecie moje rady, możecie stwierdzić, że jesteście gotowi podjąć współpracę z wydawnictwem. Oczywiście czas, jaki dacie sobie na wdrożenie się w blogowanie i udoskonalanie swojego stylu zależy od Was, nie radzę jednak pisać do wydawnictw jeśli Wasz blog ma kilka miesięcy, piszecie trzy recenzje miesięcznie na krzyż i macie 7 obserwatorów. Z całą pewnością wasza oferta współpracy zniknie bez odpowiedzi. 

Z przykrością muszę stwierdzić, że dzisiejsze wydawnictwa stawiają przede wszystkim na rozgłos. Te większe patrzą na ilość obserwatorów, ilość wejść dziennych i miesięcznych, formy rozpowszechniania informacji o książce i recenzjach. Mało obchodzi ich jakość recenzji, byle byłaby pochlebna i  docierała do dużej liczby odbiorców. Sama kilka razy spotkałam się z odrzuceniem, dosyć niegrzecznym, bo bez odpowiedzi. Musimy uzbroić się w cierpliwość i napisać po dłuższym czasie ponownie, kiedy już będziemy mieli więcej obserwatorów.

Na czym polega współpraca recenzencka?
 Po nawiązaniu współpracy i określeniu pozycji, którą się interesujecie, wydawnictwo wysyła do Was daną książkę jako egzemplarz recenzencki. Waszym zadaniem jest przeczytać i zrecenzować tę powieść w ciągu 4 tygodni od dnia otrzymania przesyłki. Warunki bardzo proste, gorzej jeśli kilka wydawnictw wysyła książki w tym samym czasie, a do tego dochodzą jeszcze nasze własne zdobycze. Dlatego musimy uważać z egzemplarzami recenzenckimi i ostrożnie dobierać sobie lektury.

Jak rozpocząć współpracę?
Aby rozpocząć współpracę musimy znaleźć w kontaktach danego wydawnictwa osobę odpowiedzialną za dział Promocji i Reklamy lub też za współpracę z blogerami. Na podany adres wysyłamy e-mail zawierający:

  • link do naszego bloga
  • informacje o blogu (jak długo go prowadzimy, ilu ma obserwatorów, ile miesięcznie odwiedzin)
  • informacje o sobie (co czytamy, jakie książki nas interesują)
  • informacje o ofercie współpracy - co możemy zaoferować wydawnictwu (organizowanie konkursów, publikowanie zapowiedzi)
  • informacje o tym, gdzie zamieszczamy nasze recenzje (oprócz bloga) i gdzie pojawiają się notki o nich (Facebook, Instagram, Twitter, Google+)
Pamiętamy o formach grzecznościowych i o tym, aby się nie narzucać. Jeżeli po tygodniu nie otrzymacie odpowiedzi, nie piszcie znowu. Widocznie wydawnictwo nie jest zainteresowane Waszą ofertą lub po prostu nie szuka blogerów. Warto również sprawdzić na Facebooku, czy nie pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu blogerów przez dane wydawnictwo.

Cóż jeszcze mam Wam napisać? Trzeba być cierpliwym i pamiętać, że po drugiej stronie też są ludzie, mają urlopy (szczególnie teraz) i mnóstwo innych spraw na głowie. Nie wolno zapominać, że nie jesteśmy jedynym recenzentem danego wydawnictwa.

To tyle z mojej strony na ten temat, nie miałam zamiaru się rozpisywać i chyba wyszło tak akurat.