2014/09/02

"The winner takes it all"

źródło
Czekacie na to zapewne od początku konkursu. Nie będę dużo mówić o konkursie, aby nie trzymać Was w niepewności (choć i tak pewnie wszyscy zjadą suwaczkiem na dół, aby dowiedzieć się, kto wygrał). Wystarczy Wam informacja, że udział w nim wzięło ok. 50 osób, z czego jestem bardzo zadowolona. Należy tutaj dużo zawdzięczać nagrodom, które są bardzo ciekawe i zachęcające.


Wszyscy nagrywają filmiki z losowania, ja wzięłam aparat i porobiłam kilka zdjęć, przy okazji ćwicząc swoje umiejętności. Oto przebieg losowania w fotorelacji:
Przygotowane losy. Po prawej - ogólne, po lewej - dodatkowe.

Losy w mojej ślicznej skarbonce z sową :)

Niestety, okazało się, że losów jest za dużo i się nie mieszczą...

...dlatego wylądowały w koszyku :)

Losowanie...

...i w końcu wylosowany ten jeden...

A oto zwycięzca! A raczej zwyciężczyni!

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do mojego pisma, to wygrała
Katarzyna Katharina
Serdecznie gratuluję i proszę Cię o przesłanie swojego adresu do korespondencji na adres e-mail: lawendacorine@gmail.com. Jeżeli nie zrobisz tego w ciągu tygodnia, wyznaczę inną osobę. Jednak dzień przed upłynięciem tego terminu wyślę jeszcze do Ciebie e-maila przypominającego :)

Przypomnę jeszcze (tym, którzy nie wiedzieli), co wygrała Katarzyna. 
Taki oto zestaw książek, ufundowanych przez wydawnictwo Feeria. Oczywiście nowych, te dwie są moje :)

Dziękuję wszystkim za udział i zapraszam już wkrótce, bo szykuję kolejny konkurs. Tylko pytanie, czy wypali...